Lizbona
Would you like to react to this message? Create an account in a few clicks or log in to continue.


Lzdiofjsd
 
HomeHome  Latest imagesLatest images  SearchSearch  RegisterRegister  Log in  

 

 sarah&matt

Go down 
4 posters
Go to page : Previous  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Next
AuthorMessage
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:06 pm

wyszczerzył się okropnie i wszedł całując ją przelotnie w policzek, jakoś po drodze pomyślał że nie będzie jej nosił bo przecież coś może stać się dziecku! on i jego teorie.
- jezu, zaliczyłem na cztery, cieszę się po prostu - nie był w wielkiej euforii, po prostu był z siebie dumny na swój sposób. dzisiaj starał się trzymać radość na wodzy - a ty co robisz? - zapytał sary witając się z matem
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:09 pm

- a ja się dzisiaj bycze! ot to dzisiejsze moje zadanko - wyszczerzyła ząbki a poza tym pocałowała go w usta bo była z niego dumna - och a nie mówiłam że zaliczysz egzamin na bardzo dobrą ocenkę, a nie mówiłam? bardzo jestem z ciebie dumna kochany mój - powiedziała robiąc herbatkę, bo hej, pewnie zmarzł. to dała mu nawet cytrynki do środka żeby była smaczniejsza - hmm, więc uczcijmy to jakoś! mam ciasteczka świeże upiekłam sama - powiedziała klaskając w ręce
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:11 pm

- piekłaś ciastka, o! - powiedział i okiem je zmierzył, ale szybko bo potem jedno juz skubnął i włożył sobie do ust. z twarzy nie schodził uśmiech - hm, ale wiesz mogłem na pięć zaliczyć ale ten fagasik dał mi takie pytanie że musiał sam dopowiedzieć trochę i nie dał mi do głosu dojść! wieśniak - uśmiechnął się ładnie - byczysz się? jak to... za dobrze ci - nachylił się i pocałował czule
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:15 pm

- chyba mam za dużo czasu. poza tym chyba mathias nie cieszy się że jest wujkiem. znaczy że będzie wujkiem! znaczy chyba będzie chciał sobie z tobą porozmawiać na poważnie, umm - powiedziała po oddaniu pocałunku a potem się do niego szczerze uśmiechnęła - gdzie z tymi łapkami na moje ciasteczka, dzisiaj mikołajki kochanie! mam dla ciebie fajniuteńki prezencik -powiedziała rozradowana a potem skubnęła sobie ciasteczko, zaczęła śpiewać coś pod nosem uradowana i zniknęła w sypialni
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:18 pm

- jaki prezent? - pewnie zapytał się i sam położył na stoliku jej ulubione czekoladki, kurcze, musze odwrocic ze przyszedł z pustymi rękoma xd oj tam, ale juz jest okej xd - jak to sie nie cieszy? dawaj mi go tutaj - zasmial sie i pewnie on juz zniknal z domu i taki zonk - daj spokoj, jestem dzisiaj taki zmeczony - krzyczal do niej z odleglosci bo ona jeszcze nie przyszla. ale mial donosny glos wiec spoko
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:21 pm

- nie cieszy się i chyba chce cię zabić za zapłodnienie swojej starszej siostry, on cię za to zabije zobaczysz - krzyknęła odpisując do swojego brata, bo mu jakoś zapomniała wcześniej powiedzieć widocznie że będzie nidługo wujkiem dla julii ;d więc spojrzała gdzie ona miala ten prezencik, żarła ciasteczko, była małym żarłoczkiem wiadomo. znalazła pudełeczko ładnie zapakowane, w środku miał rolexa z jakimś ładnym grawerem typu na zawsze twoja albo kocham cię czy cos takiego. więc mu go przyniosła - proszę bardzo dla ciebie - wyszczerzyła ząbki
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:27 pm

o ja pierdole... co ty mu dajesz kurwa :c
- dziekuje - powiedzial skromnie nie bedzie jej dziekowal czynami bo nie zasluzylas ;* zgasilas mi go! - kurcze to porozmawiamy i dowiem sie, co mu takiego nie pasuje, dobrze? - powiedzial smialym i meskim tonem spojrzal na nia mierzacym wzrokiem. ja nie wiem, co mu moglo sie nie podobac i marlon tez nie ogarnial - jezu, ciesze sie z ciazy! - powiedzial radosnie
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:31 pm

- no wiesz, nie podoba mu się to że jestem taka młoda, że jestem nieodpowiedzialną siostrą starszą i o mnie dba rozumiesz chyba. to mają do siebie bracia że dbają o swoje siostrzyczki i są normalnie zazdrośni kiedy mają facetów i dbają żeby nikt nie skrzywdził ich maaałych siostrzyczek - wyszczerzyła się zadowolona - podoba się? lubie sprawiać ludziom prezenty. na święta mam jeszcze kompletnie coś innego - pocałowała go prosto w usta, a potem sie do niego uśmiechnęła - cieszysz się że jestem w ciąży? och to urocze - powiedziała słodko. usidła sobie na kanapie wygodnie
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:36 pm

skrzywił sie troche, swojej siostrze marlon dawal wiecej swobody.
- to jakas glupia teoria. bez przesady, nie kazdy czlowiek jest taki sam - i tu daje punkt dla marlona, niestety. nie mozna dwoch osob mierzyc ta sama miarka. - podoba, bardzo kochanie - skomentowal krotko, ogolnie nie przywiazywal wagi do materialnych rzeczy chociaz wiadomo, prezent super - no i to bardzo, po co bylby moj misterny plan? - zasmial sie i spojrzal na nia sympatycznie
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:40 pm

- ja to bym chciała córeczkę. byłaby taka uroczo zabawna, przyjaźniłaby się z dzieckiem arianne, xavier też pewnie się cieszy że zostanie tatusiem - powiedziała zadowolona a potem oblizała się, miała ochotę na bitą śmietanę z sosem czekoladowym, więc za chwilę zniknela w kuchni a potem spokojnie wróciła z wielką porcją swojego przysmaku - ostatnio bardzo dużo jem, jakbym ciągle była normalnie głodna. w ogóle myślałam nad imionami, bo co jak będzie chłopak to ja nie wiem, a jak dziewczynka to chcę julię, ładnie pasuje do twojego nazwiska - zauważyła przygryzając wargę. nie żeby też pasowało do jej imienia jego nazwisko, może nawet zaczęła ćwiczyć takie podpisy xd
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:43 pm

- no bedzie corka! - zapewnil, pewnie zawarl pakt ze swoimi chromosomami i w ogole takie glupoty mi przychodza do glowy, ta nauka mnie zabija ;c;c;;c - no, duzo ale to dobrze, nie mozesz glodowac przeciez. poza tym sama nie jestes, heloł? - zapytal i chcial tak bardzo zapalic, jednak wiadomo! - no bedzie julia, romantycznie, ale takie mam nazwisko i faktycznie bedzie pasowac! - sarah wygladala tak uroczo jedzac, ze marlon musial ja ucalowac ladnie w policzek i potem usta
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 7:46 pm

- juz sobie ją wyobrażam jak zrobi wielką karierę, może zostanie jakaś miłą prawniczką i będzie kłóciła się jak mamusia? będzie pewnie trochę taka ciapa jak ja... znając życie odziedziczy charakterek po mnie - zachcihotała a potem dalej wcinała swoja bitą śmietanę, aż ubrudziła marlona, kiedy ją pocałował - masz śmietankę na ustach kochanie - puściła mu oczko - wiesz, poza tym julia valentino, coś mi się wydaje także że będzie niezłą podrywaczką. ale będzie śliczniutką dziewczyneczką... będzie się bawiła z córka albo synkiem arianne, awww... - powiedziała rozmarzona - no sama nie jestem, jejku. wiesz... poza tym pomyślałam że z dzieckiem zostanę gdzieś tak na pół roku a potem wróce na studia... - zacięła się
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 8:04 pm

- no dobrze, rozumiem - uśmiechnal sie i odczytywal smsy i dostawal goraczki! - sarah, ja pierdole, czy twoj brat musi na mnie robic taka wrzute, co? - zapytal podajac jej telefon. jego humor prysnal w jednym momencie. zaczely sie znajdywac osoby, ktorym nie podobalo sie, ze marlon zaplodnil sare i go to dobijalo. matka marlona pewnie jest w siodmym niebie, a rodzina sary nie bardzo - wiesz co, nie mam dzisiaj za duzo czasu, niedlugo musze wracac do domu - powiedzial smutny i wetschnal sobie
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 8:08 pm

spojrzała na niego smutna, no i jej dobry humor poszedł w cholerę, a właściwie nawet w dunkę. ojciec sary i tak na nią ostatnio najeżdżał, brat był zdołowany, mamusia za to się cieszyła. sama sarah była w siódmym niebie - serio musisz wracać do domu? nie możesz ze mną zostać? och... czyli dzisiaj zostanę sama, matt nie wraca też do domu... hmm.... nie wiem, mój brat jest jak mój ojciec, właściwie bardzo do niego jest podobny jeżeli chodzi o charakter. będzie na wszystkich najeżdżał. maaarlon... ale ja się cieszę i ty się cieszysz więc to chyba dobrze prawda? powiedz że dobrze - odstawiła pucharek i przytuliła się do niego - prooszę powiedz że będzie dobrze i będziemy razem zawszezawszezawsze - wypowiedziała na jednym wdechu
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 8:17 pm

- bedziemy zawsze, no przeciez wiadomo - przytulil ja do siebie i tulil i tulil, obejmowal.. czy to nie sa synonimy? ;ccc - dobrze, nie wroce ale.. twoj brat daje mi do zrozumienia, ze wcale tego nie chcesz.. znaczy nie chcesz miec ze mna dziecka. ja wiem kochanie, ze zle zrobilem i zle to wszystko zaplanowalem, w ogole nie powinienem planowac ale ja sie tak najarałem dzieckiem, chce miec dziecko i jestem szczesliwy ze jestes w ciazy - powiedzial jednym tchem, musial sie zmeczyc łohoho
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 8:21 pm

- ale przecież wiesz że ja chcę! ja chcę bardzo chcę, wiem że tego nie planowałam i że studia i że wszystko, ale studia przecież można dalej kontynuować jak trochę mała podrośnie, to wrócę na studia i ty się nią troche zaopiekujesz, ja też będe z nią siedzieć, trochę się uczyć... jestem szczęśliwa że to właśnie z tobą jestem w ciązy a nie z jakimś innym kolesiem który by mnie na przykład zostawił, och bardzo cię kocham - powiedziała całując go w usta - zostań ze mną, matta dzisiaj nie będzie, nie chcę być po prostu dzisiaj sama w ogóle... och... bo mój brat pewnie ma ci za złe że jestem taka młoda i w ogóle i że studia zaczęłam. ale arianne na przykład nie zacznie studiów w ogóle... jej rodzice pewnie zabiją xava, mówiła mi że nie byli mu przychylni, przez to że jest sławny i rozrabiaka. a ja mam ciebie i się cieszę. tylko... że będziemy chyba razem musieli zamieszkać - zauważyła zadowolona
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptyTue Dec 06, 2011 8:22 pm

porozmawiali i usneli.
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:21 pm

regularnie sprawdzał stan swojej ciężarnej kobiety (ale to pięknie brzmi) i przychodził, starał się jednak unikać jej brata, bo marlon nie żeby się go bał tylko obawiał się że może mu przyłożyć za jakieś głupie słowa. zapukał
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:23 pm

sarah akurat ćwiczyła znów jogę, chciała mieć giętkie ciało w czasie porodu bo chciała urodzić naturalnie wiadomo. o ile będzie to możliwe w ogóle, hmm... wiec znów miała świeczek pełno, relaks i w ogóle, ale już bez winka. tylko soczek pomarańczowy. poszła otworzyć, splotła włosy w kiteczkę i poprawiła koszulkę i legginsy - cześć kochanie - powiedziała zadowolona - wejdź - powiedziała spokojnie
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:25 pm

joga dla kobiet w ciąży xd w ostatnim odcinku plotkary dorota namawiała blair na jogę a blair powiedziała, że ma inne fizyczne rzeczy do roboty xd więc widząc jej piękną twarz, zauważyć chciałąbym, że faceci postrzegają kobiety w ciąży i w czasie okresu za bardziej atrakcyjne, więc wiadomo, że marlonowi podskakiwały hormony... zadowolenia.
- hej, a co ty robisz? znowu te pianki.. znaczy karimaty? - zapytał, nie byl pewny jak to się nazywa - hm, a twojego braciszka nie ma? - zapytał zapobiegliwie
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:30 pm

- karimaty, tak odprężam się... byłam dzisiaj wziąć urlop dziekański który przysługuje mi na trochę, wzięłam go sobie na rok, myślę że to chyba powinno mi wystarczyć na odchowanie małej, hm? - zapytała pijąc soczek a potem pogładziła się po brzuchu - brata nie ma, wyszedł gdzieś, ale niedlugo powinien sobie wrócić, gdzieś poszedł pobiegać czy pouczyć się, ja tam nie wiem - machnęła ręką a potem przygryzła wargi - więc co tam? - zapytała siadając sobie na kanapie, tam było o wiele wiele wygodniej dla niej i jej kręgosłupa.
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:34 pm

na szczęście marlon zdążył wypalić fajka, te sytuacje z jej bratem przyprawiały go o ostre wkurwy, znaczy dunki itd. uśmiechnął się jednak i próbował udawać, że nie obchodzi go, kiedy mathias przyjdzie, więc przysunął się do niej bliżej i pogłaskał po włosach które jej opadały na czółko.
- jesteś dzisiaj taka piękna - powiedział patrząc jej głęboko w oczy, by następnie pocałować ją in that way, too. oczywiście nie ominął dotykania jej brzuszka<3 - to dobrze, rok będzie okej. u mnie? u mnie normalnie, ostatni egzamin i jestem absolwentem, jednak egzamin mam dopiero w czwartek - powiedział i puścił jej oczko.
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:37 pm

- jejku ty mój absolwencie - powiedziała zarzucając mu ręce na szyję, pocałowała co delikatnie w usta, może sprzedała mu takiego samego buziaka, wiesz jakiego... uśmiechnęła się do niego i przygryzła wargi - ja na razie robię sobie poważny rok tylko dla siebie, dla dziecka, nie ma mnie, jestem tylko ja i mała. przynajmniej muszę ją jakoś odchować zanim oddam ją w ręce tylko i wyłącznie twoje, potem zabieram się ostro za studia, poza tym muszę wrócić do formy po ciąży! - zauwazyła, już planowała sie odchudzać, biegać ostro w parku - w ogóle, widziałam się dzisiaj z mamą... znaczy z twoją mamą - powiedziała - pytała się kiedy zamierzamy razem zamieszkać, a poza tym tez pytała się o ślub. no i o to jak zamierzamy wychować małą julkę - zauważyła
Back to top Go down
marlon

marlon


Posts : 429
Join date : 2011-11-10
Age : 36

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:41 pm

uśmiechnął się gdy tak na niego się rzuciła, oczywiście on by ją złapał, ale to nie o takie rzucanie chodzi. oblizał wargi i spojrzał na nią z góry.
- no dobrze, dobrze, "jakoś' ją odchowasz, haha - zaśmiał się - nie zapominaj o mnie słonko. ciekawe jak wujek mathias się spisze - robił sobie z niego dzikie żarty, ale co tam. potem zaczął się nerwowy temat, znowu presja, a marlon tego nie lubił - no tak, wszyscy o tym gadają. może i nadszedł ten czas.. - zastanowił się - nie wiem, jak z tym mieszkaniem będzie, kupimy nowe, wiadomo ale na początek musi wrócić querelle z francji - powiedział spokojnie, bo nie może lezec tak samo mieszkanie... to jego głupi argument xd
Back to top Go down
sarah

sarah


Posts : 387
Join date : 2011-11-10
Age : 31

sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 EmptySat Dec 10, 2011 7:44 pm

- mamy jeszcze babcie i dziadków, prawda? mała będzie miała dogodną opiekę wszystkich wujków, cioć i babć i dziadków, będzie miała taaaką opiekę jakiej my nie mieliśmy kiedyś. wszyscy się będą o nią zabijać normalnie, żeby tylko sie z nia pobawić - zachichotała - wiesz, no tak, querelle nie wróciła z francji. okej, ja na razie mieszkam z mattem więc luzik. ty mieszkasz na razie sam, więc nie możemy kupić nowego mieszkania... a co do ślubu, o tym jeszcze porozmawiamy, chociaż wszyscy mnie o to pytają czy w ogóle zamierzamy brać ślub czy chcemy żyć tak z dzieckiem bez ślubu - machnęła ręką, wzięła jego rękę i położyła na brzuszku - czujesz? julka kopie - powiedziała z uśmiechem
Back to top Go down
Sponsored content





sarah&matt                            - Page 11 Empty
PostSubject: Re: sarah&matt    sarah&matt                            - Page 11 Empty

Back to top Go down
 
sarah&matt
Back to top 
Page 11 of 13Go to page : Previous  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Next

Permissions in this forum:You cannot reply to topics in this forum
Lizbona :: MIASTO :: Mieszkalne-
Jump to: