xavier

przyszła tutaj po próbnej "maturze", znaczy była jeszcze u mamy ale tak po drodze sobie wstąpiła do xaviera. zapukała. byla ubrana seksi na czarno.

a bo dzisiaj matura w ogóle lol nie ogarniam, studenckie zycie mnie pożera. więc on pewnie oglądał jakieś głupawe filmiki w domu ewentualnie pornosy. wyłączył wszystko, poszedł otworzyć drzwi. był w koszulce i spodniach, więc luz - o cześć, wejdź - powiedział z uśmiechem, zatem wpuścił ją do środka - herbaty? - zapytał

weszła do domu i usiadła delikatnie na jego sofie i uśmiechnęła się uroczo do niego, na pewno była zadowolona z egzaminu, ale denerwowała się, bo była wrażliwa, wiadomo więc się stresowała. chociaż to tylko próba, ale taka jest arianne
- dziękuję, jesteś kochany - puściła mu oczko i westchnęła. wyglądał dzisiaj tak seksownie! jak zawsze oczywiście - a ty co robisz? może ci przeszkadzam czy coś, xav? - krzyknęła bo on był w kuchni, poszła potem do niech i wtuliła się w niego.

kiedy się do niego przytuliła, pocałował ją w czółko. poprawił włosy, były wyjątkowo jakoś nieułożone, sorki wzorki. uśmiechnął się do niej szeroko, miał seksowny usmiech więc dlaczego nie! spojrzał jej w oczy - mhm, no to jak poszło, musisz mi wszystko opowiedzieć ze szczegółami koniecznie! pewnie sobie dobrze poradziłaś z egzaminami, prawda? - zapytał, gładząc ją po włosach a potem podał jej kubek herbaty - nic szczególnego, pisałem akurat jakąś pracę na zajęcia - machnął ręką

ona też go ucałowała w policzek, tęskniła za nim a to tylko kilka godzin, ale co robi z człowiekiem! uśmiechała się do niego sympatycznie i na myśl o egzaminach odetchnęła ciężko.
- no, dobrze poszły. był dostojewski, więc fajnie.. ale za bardzo się stresowałam by móc teraz do tego wracać - pożaliła się trochę i upiła łyczek herbatki - ojej pracę? widzisz, przeszkadzam... xav, może jutro się jednak zobaczymy? przecież studia są dla ciebie najważniejsze- pogłaskała go po policzku z przekąsem, użyła wczorajszego motywu

- nie no aż tak najważniejsze przecież one nie są, przeciez są ważniejsze rzeczy, na przykład taka ty... - pokiwał głową, oparł się tyłkiem o blat kuchenny, teraz zapalił sobie fajeczka i zaciągał się nim raz po raz. pewnie że się za nią stęsknił, chociaż widywali się codziennie prawie, ale już zdążył się stęsknić. bo to sam seks, seksy tęsknią za swoimi kobietami, czyż nie? oblizał parę razy wargi, zaciągnął się znów papierosem i na nią tak sobie patrzył - dostojewski, nono, to ciekawy temat miałaś, nawet nie taki trudny. ale dzielna z ciebie dziewczyna, więc spokojnie zdasz na bardzo wysokim poziomie - pokiwał głową

patrzyła na niego maślanymi oczkami i spuszczała wzrok, lubiła, jak jej komplementuje jednak robiła się od razu od tego różowa, bo xavier onieśmielał ją swoimi słowami, bo ja adorował i ją dopieszczał słówkami.
- oj tam, musisz zdać studia - powiedziała nieśmiale, zdjęła pewnie sweterek i była w czarnej sukieneczce na ramiączkach - tak, prosty. szkoda, że tego nie będzie na właściwym. ale trudno.. - powąchała jego skórę, która pachniała nadzwyczajnie seksownie. to wpłynęło na twardość jej sutków - oj tam.. nie zdam na wysokim ale na jakimś na pewno.. więc, hm, zaraz będę uciekać, xav - powiedziała spokojnie i z lekkim usmiechem/

jestem taka niezdecydowana... - ale przepraszam gdzie ty zamierzasz niby mi uciekać, hm? chyba że jutro kolejna matura i chcesz się pouczyć do egzaminu, jak chcesz mogę ci pomóc w tym oczywiście - puścił jej oczko, całując ją zaraz w dolną wargę. objął ją jedną ręką w talii i przyciągnął do siebie. zaciągnął się papierosem, spoglądając jej prosto w oczy, wydmuchał dym gdzieś nad jej głową, wiedział że ją kręci całą osobą - mmhm, więc taak, skoro chcesz mi uciekać... nie możesz ode mnie uciekać. co piszesz jutro? - zapytał całując jej szyję. pewnie chciał sprawdzić czy chce zostać czy nie.

- do domku, xav - powiedziała chwilowo się opierając, jednak nie na długo. oczywiście, że ją kręcił, jednak miała w sobie taką dozę nieśmiałości, że jeszcze będzie taki czas, że będzie się bała na przykład złapać go za pupę albo coś w tym stylu. ona czasami myślala,że jest za brzydka dla xaviera, ale jak on ją uwielbiał to czuła się piękna. ale to tylko chwilowo ;c
- jutro.. angielski, nie przygotowuje sie, jakos napiszę - powiedziała i westchnęła, te papierosy były dla niej jednoczesnie złe i seksowne - hm, wiec nie masz mi w czym pomoc, xav. wielka szkoda... - przerwała gdy przytulił się do niej i pocałował więc zmiękła i objęła go w szyi, była teraz stuprocentowo uległa.

- no to co, zostaniesz dzisiaj u mnie a rano ładnie odstawię cię pod szkołę, kopnę cię w pupcie na szczęście a potem znów do mnie przyjdziesz z wynikami, hmhm? może tak być? angielski to łatwa rzecz faktycznie, nie mam cię do czego przygotowywać - powiedział spokojnie, kiwając głową zaraz zgasił papierosa i przysunął ją bliżej siebie. dalej ją całował w szyję, chciał ja troszeczke pouwodzić, więc uśmiechał się do niej ślicznie - zdasz maturę o to się nie martwię, a potem, hm, potem studia? - zapytał

patrzyła się na niego czule i wrażliwie, na pewno imponowało jej że był taki miły i jednocześnie diabelski, ale ona była zadowolona i tak i tak! uśmiechnęła się do niego ładnie i szeroko, jednak ze spuszczonym podbródkiem, naprawdę dzisiaj ją uwodził i to nieźle mu to wychodziło! szkoda, że ona nie umie uwodzić jego :C
- no...właśnie. - powiedziała i miała smutne oczka, w ogóle zżerał ją stres przed tym nawet głupim angielskim. pogłaskała go po policzku już z weselszymi oczami - tak, studia. ale nie wiem jakie. mam kilka propozycji, romanistyka, kosmetologia, nie wiem - powiedziala wzruszajac swoimi ramionkami. polozyla glowe na jego torsie, bo byla mniejsza

ehehe, pamiętam swoją maturkę, stres i jedno wielkie obgryzanie paznokci do czerwca o wyniki a jak przyszło co do czego i tak się upiłam ze szczęścia xd lol xd okej, więc uśmiechnął się do niej parę razy - jejku, nie przejmuj się, masz jeszcze czas do wyboru studiów. sporo bardzo dużo czasu. w ogóle dlaczego my tak w tej kuchni tutaj stoimy, chodź się położymy pewnie padasz dzisiaj z nóg. chętnie zrobię ci jakiś odprężający masażyk, co ty na to kochanie? pleców i w ogóle, całego ciała, odpręzysz się przed jutrem - objął ją tulac do siebie i pogłaskał po głowie, żeby się tak nie przejmowała.

przejechała paluszkiem po jego policzku, jego twarz dzisiaj była taka szatańska, że arianne była onieśmielona! pewnie już ogarnęła, co miał w planie xavier.
- hm, no pójdźmy. na pewno zrobisz to perfekcyjnie - zauważyła i gdy doszli do łóżka to xav zdążył już odsunąć suwak jej sukienki, jaki rezolutny i zdolny! ona zdjęła wszystko, miała na sobie tylko czarną bieliznę i rozwiane blond włosy opadały jej na ciało. położyła się na podusi i leżała jak królowa - ale nie długo, xav, nie bedziesz się przecież męczył - powiedziała i westchnęła, jak ją dotknął pierwszy raz, dostała też takich ciarek.

- przyniosę sobie jakiś olejek, żeby ci było jeszcze lepiej i milej - powiedział i zniknął na chwilkę dosłownie w łazience, przyniósł ze sobą jakiś miły pachnący olejek eteryczny nie myląc z erotycznym, bo nienie to nie było to! chociaż, nie. uśmiechnął się do niej i pocałował ją w szyję na dobry początek zajebistego masażu. nalał sobie na ręce jakiegoś rozgrzewającego olejku i zaczął ją powoli masować, każdy kawałek jej ciała aż się normalnie tym trochę jarał, że może dotykać jej całej. od czasu do czasu całował ją w szyję - i jak, odprężona? - zapytał półgłosem

ruszała seksownie i zmysłowo ciałem, bo oczywiście uwielbiała, gdy xavier ją dotykał zwłaszcza, że jak miala odpięty stanik to on korzystał z okazji by paluszkami docierać w intymne miejsca. taki był cwany. oddychała lżej, zrelaksował ją, pewnie jeszcze bardziej ją zaraz zrelaksuje, albo ona jego zrelaksuje - jejku, jestes cudowny... znaczy nie ty, twoje rece - powiedziala z doza zachwytu, kochala gdy ją dotykał. kiedy dotykał ją za piersi to już zupełnie odlatywała, ten olejek może też na nią tak wpłynął.

nie całował ją na razie niżej niż szyję, na razie dotykał jej ust, szyi i talii, wiedział co na nią działało a co nie. chciał ją rozgrzać do czerwoności, masował jej brzuch i uda, musiał wiedzieć że zaraz zwariuje pod wpływem tylko jego dotyku. patrzył tak sobie na jej ciało, światło było delikatnie przygaszone zapewne, bo tak w pełnym świetle to źle wyglądało na jego wielkim łóżku. podotykał jej sutków, żeby zobaczyć jak bardzo wrażliwa jest na jego dotyk, przejeżdżał mimowolnie po nich palcami. nic nie robił, tylko dotykał - hmm, częściej pewnie będziesz chciała takie masaże... - zauwazył z uśmieszkiem

- xavier.. - wyszeptała gdy przejechał po jej sutkach, słyszała jego diabelski śmiech, cichy, ale dość słyszalny i już zauważyła, że on to robi, by ją uwieść. ale z jaką skutecznością to robił ; c wstała, jednak była tyłem do xaviera i przytrzymała ręką stanik, który nadal zakrywał jej piersi, odgarnęła włosy do przodu, poruszała seksownie szyją bo się odrpęzała po masażu. pomyślała że uwielbia go całego - nie wiem, czy tak często.. normalny masaż - powiedziała niby obojętna.

zaśmiał się kiedy wstała, stanął sobie za nią, całując ją w szyję - normalny masaż, to ja pójdę umyć ręce, jestem cały w olejku - zauważył cicho, poszedł do łazienki. jak ona mogła, tak ją sobie nakręcił na siebie a ona go po prostu kusiła jeszcze bardziej. ale był mądrym facetem, więc pomyślał że może ją sobie dalej pomiziać. wrócił do niej i przytulił ją do siebie w taki sposób, że ona była tyłem do niego, wiesz do mam na myśli, prawda że wiesz wiesz?uśmiechnął się do siebie jak głupek - jesteś taka śliczna - powiedział jej szczerze, dla niego była zawsze idealną kobietą, zawsze.

gdy już wrócił znów jej homrony podskoczyły, patrzyła na jego tatuaże, potem od tyłu na nie spoglądała, gdy ją sobie tak dotykał, szalała z radości w tym momencie, jednak nie okzywała tego żadnym dzwiekiem, po prostu w duchu była podekscytowana. gdy ją przytulił stanik jej jakoś momentalnie spadł i chciała się zakryć dłońmi jednak nie zdążyła, bo ręce xaviera były szybsze.
- jeju, xav - wyszeptała tylko i jej sutki automatycznie stanęły, po czym czuła na nich jego paluszki - uwielbiam cię - powiedziała i westchnęła kobieco po czym pocałowała go z profilu w usta. poczuła na plecach, że nie ma już koszulki tylko same bokserki miauuu

całował ją po szyi, delikatnie oczywiście masował jej piersi. najpierw chciał być dla niej delikatny, potem trochę bardziej brutalny. położył ją na łóżku, rozchylił jej uda, żeby mieć idealne pole do popisu. ściągnął w międzyczasie bokserki - kocham cię - powiedział do jej ust, była to szczera prawda. pocałunkami zjechał znacznie znacznie niżej, aż pewnie jego wargi wylądowały na jej kobiecości, niech też wie że takie rzeczy się pojawiają! bo skoro była dziewicą i jeszcze nie wiedziała co to seks, to on jej chętnie pokaże. robił swoje, nawet całkiem porządnie.

podczas seksu ona czuła się jak małe dziecko, był o wiele starszy, sterował jej ciałem ,ale podobało się jej to jak najbardziej. pewnie momentem bała się co to będzie jak zejdzie na dół i zacznie ją pieścić oralnie, jednak gdy już poczuła jak to jest to odchyliła głowę do tyłu i rozchyliła mocno usta, była taka młoda i niedoświadczona a on umiał wszystko. głaskała go co i raz po włosach, czuła przyjemne ciarki w miejscu intymnym i jęczała co i raz, pierwszy raz miała takie przyjemne uczucie. trzymała uda w tej samej pozycji, patrzyła na niego z góry i zrobiła się różowa od tych pieszczot.

miał sprawny język i doskonale wiedział co ma robić. wiedział jak zadowolić arianne, ale tak żeby też się nie przestraszyła i na drugi raz chciała też jeszcze czegoś więcej. kiedy już skończył swoje zadanie, wytarł sobie usta chusteczką, żeby nie mieć problemu z jej całowaniem. a potem po prostu rozchylił bardziej jej uda, wchodząc w nią delikatnie. poruszał się w niej bardzo zmysłowo, powolutku, ale osiągał dalej swój cel. miał ochotę na taki właśnie zajebisty pełen różnych emocji seksu, jaki powinien być jej pierwszy raz a nie tak na odwal się gdzieś w kuchni na krzesełku. robił swoje.

niestety nie była już dziewicą, bo xavier dorywa się już do niej któryś tam raz, jednak czuła się świetnie i zamykała delikatnie oczy by czuć go dobrze. masowała go delikatnie po karku, przeniosła rączką z miejsce gdzie w nią wchodził i masowała delikatnie swoją pochwę by poczuć lepiej wszystko, co się teraz dzieje xd patrzyła się wręcz na niego blagalnym wzrokiem, bo był taki zmysłowy że arianne nie mogła opanowac swoich jęków, ale to dobrze, rozchylała usta i wydawała z siebie dzwieki ktore udawadnialy, ze jest bardzo podniecona i uwielbia seks z nim

był dla niej bardzo zmysłowy, seksualnie delikatny, erotyczny ale nie za bardzo. uśmiechał się do jej ust, przy takiej niezbyt szybkiej prędkości, bo nie był to bardzo szybki seks, tylko całkiem normalny, powolny ale zajebisty miał możliwość obserwowania czy jej się to podoba. ale jak widać było, bardzo się jej to podobało. obcałowywał jej szyję, przygryzł jej wargi. było czuć to erotyczne ale zmysłowe napięcie pomiędzy nimi. ona jutro będzie odprężona przed egzaminem, a on również będzie wiedział czego może jeszcze chcieć od niej. niedługo spróbuje pewnie ją nauczyć braku wstydu, znaczy że może dotykać jego tyłka czy krocza.